2 lutego obchodzimy w Kościele jedno z najstarszych świąt znanych na Wschodzi i Zachodzie. Najwcześniejsze zapisy tego święta nie nadawały mu żadnej specyficznej nazwy ale opisywały co upamiętniało a było to przyniesienie Jezusa do Świątyni Jerozolimskiej.
W tradycji zachowało się kilka nazw dla tego dnia jak np. Ofiarowanie Pańskie, Przedstawienie Jezusa w Świątyni lub dość niefortunne nazwy jak Oczyszczenie Maryi lub Matki Bożej Gromnicznej, które ukazywały jakoby było to święto maryjne a niem nie jest i nigdy nie było.
Jedna z najstarszych nazw oddających najlepiej charakter tego dnia wywodzi się z języka greckiego, jest to nazwa Hypapante i znaczy tyle co Spotkanie. Uważam, że jest to najlepsza nazwa dla tego dnia i własnie tak powinniśmy nazywać to święto.
Jakie spotkanie dokonuje się w Świątyni Jerozolimskiej?
Mamy tutaj kilku bohaterów: Jezusa, Marie i Józefa jego rodziców, starca Symeona, prorokinię Annę oraz, o czym trzeba pamiętać, sama świątynia i to co symbolizuje. Jezus, który jest przyprowadzony do Świątyni niejako wkracza do domu swojego Ojca. Jest to według interpretacji chrześcijańskiej wypełnieniem proroctwa z księgi Malachiasza „a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie, i Anioł Przymierza, którego pragniecie.” W Chrystusie dokonuje się upragnione spotkanie Izraela z Bogiem. Tymi, którzy reprezentują Izrael są najwierniejsi słudzy Boga, którzy służą w świątyni Anna i Symeon.Wyczekiwali oni Mesjasza i rozpoznali Go. Bóg spotyka tych, którzy pragnęli się z Nim spotkać. Maria i Józef, którzy są oczywiście Izraelitami reprezentują również lud Nowego Przymierza czyli Kościół. W tym wydarzeniu spotyka się więc cały lud wierny i oczekujący Boga.
To wydarzenie mówi nam o Bogu, że jest wierny w swoich obietnicach i wypełnia je we właściwym czasie. Jest on Bogiem, który chce się spotkać, dać doświadczyć tym, którzy go wyczekują i pragną Go. Nam to święto powinno przypominać, że Bóg rzeczywiście jest blisko swojego ludu, że przebywa pośród niego nawet gdy jest ukryty, podobnie jak Wszechmogący był ukryty w osobie dziecka Jezusa Chrystusa. Oczy wiary tą obecność pomogą nam rozpoznać dzięki Duchowi Świętemu. Spotkanie to i rozpoznanie dotyczy zarówno osób indywidualnych jak i całej społeczności Kościoła.
Dziś przypomnijmy sobie, kiedy spotkaliśmy Boga. W jakich okolicznościach pozwolił się nam doświadczyć i podziękujmy Mu za to. A jeśli jeszcze nie potrafimy wskazać takiego momentu to prośmy Ducha Świętego by pomógł nam odkryć obecność Boga w naszym życiu jak pomógł ją odkryć Annie i Symeonowi.
W liturgii znakiem obecności i bliskości Boga jest m.in. świeca, którą zapalamy podczas celebracji wspólnotowych czy podczas indywidualnej modlitwy. Tradycyjnie w Święto Spotkania Pańskiego (Ofiarowania Pańskiego) błogosławi się świece, które używamy w czasie modlitwy, i które maja nam przypominać, ze Pan jest blisko i chce się z nami spotykać podczas modlitwy.
Na koniec tego rozważania chciałbym wam życzyć Radosnego Spotkania z Panem, który przychodzi!
Prezbiter Tomasz Puchalski