Adwent | O Mądrości


Za oknami już widać, a domach prawdopodobnie widać i czuć „magię” zbliżających się świąt. Może już u niektórych stoją choinki, proste lub barwnie przystrojone. W miastach świąteczny gwar trwa w najlepsze od dawna, bo przecież jarmarki bożonarodzeniowe zaczynają się chwilę po Święcie Niepodległości. Może być też tak, że obecna wkoło nas „świąteczna atmosfera” po prostu nam się przejadła.

Kościół wychodzi nam jednak naprzeciw i w ostatnim tygodniu Adwentu chce nam zaproponować jako wspólnocie przygotowanie się na pamiątkę Narodzenia Chrystusa w sposób nie z tego świata, kierując naszą uwagę na znaki Bożej obecności w dziejach zbawienia i na „magiczne” wręcz zapowiedzi Tego który się zbliża. Nadzieja wzbiera jak chmura brzemienna deszczem i już za chwilę pojawi się Ten, który będzie wypełnieniem wszystkich nadziei świata.

Pierwszą z siedmiu Wielkich Antyfon, która niejako jest preludium przygotowującego nas na pamiątkę Narodzenia Pańskiego tygodnia, jest antyfona – „O Mądrości”, z łaciny „ O Sapientiae”:

O Mądrości, która wyszłaś z ust Najwyższego, Ty obejmujesz wszechświat od krańca do krańca i wszystkim rządzisz z mocą i słodyczą; przyjdź i naucz nas dróg roztropności.”

Autor tekstu tej starożytnej modlitwy odwołuje się do dwóch Biblijnych wersów z ksiąg mądrościowych , ukazując najpierw Mądrość, która wychodzi z ust samego Boga, a następnie wskazując, że ta Mądrość w swojej nieskończoności ogarnia cały kosmos będący tworem bez granic.

Pierwsza fraza to cytat z Księgi Mądrości Syracha: „Wyszłam z ust Najwyższego i niby mgła okryłam ziemię.” (Syr 24,4)

Druga natomiast to myśl zaczerpnięta z Księgi Mądrości: „Sięga potężnie od krańca do krańca i włada wszystkim z dobrocią.” (Mdr 8,1)

Rodzi się zatem pytanie, kim jest ta tajemnicza Mądrość? Do kogo swoje teksty odnosili biblijni autorzy cytatów z których narodził się tekst antyfony?

Autorzy starotestamentalni w mądrości bożej upatrywali niezmierzoną, nie mającą ani początku ani końca cechę Boskiego istnienia, przez którą nie tylko powstał świat, ale która nim kieruje i ma wpływ na jego losy. W Starym Testamencie przymiot, cecha – boska mądrość uległa personifikacji, stając się bytem – Mądrością Bożą. Dzięki drodze jaką przebyli wierzący i poprzedzający nas w wierze nasi przodkowie i przodkinie, dzisiaj jako chrześcijanie możemy stwierdzić, a właściwie powtórzyć za autorami Nowego Testamentu i Ojcami Kościoła, którzy odczytali znaki we właściwym czasie, że była to droga wiodąca ku objawieniu Chrystusa.

Wszyscy autorzy tekstów Nowego Testamentu, w hebrajskiej figurze Bożej Mądrości rozpoznają Jezusa Chrystusa, tego który narodził się z Marii, nauczał, czynił cuda, umarł i zmartwychwstał, a wstąpiwszy do nieba zasiadł po prawicy Ojca i ukazał, że to on jest tą Mądrością, która była razem z Ojcem od początku, zanim jeszcze świat zaczął istnieć.
To On jest personifikacją Bożej Mądrości, która stworzyła świat i to On realnie wywarł wpływ na jego losy poprzez śmieć na krzyżu i zmartwychwstanie.

Dzisiaj przygotowując się do Świąt upamiętniających Narodzenie Chrystusa, miejmy w pamięci, że to małe Dziecię leżące w żłóbku w betlejemskiej grocie, to potężna Boża Mądrość, która uczyniła świat i rządzi jego losami w ciągu całej historii zbawienia.

Zmierzmy się z Bożą pokorą, bo ten, który „wyszedł z ust Najwyższego” i „obejmuje świat od krańca do krańca”, stał się bezbronnym dzieckiem, a kiedy nadeszły Jego dni oddał swoje życie na krzyżu.

Panie, przyjdź i naucz nas dróg Twojej roztropności, abyśmy mogli rozpoznać Ciebie w Twoich dziełach oraz naszych braciach i siostrach. Amen!


Posłuchaj antyfony O Mądrości po łacinie.


Rekolekcje adwentowe „O Emmanuelu”. Rozważanie autorstwa Marcina Stelmacha ze wspólnoty reformowanokatolickiej we Wrocławiu.