Adwent | O Adonai


Początek antyfony, którą Kościół przeznacza na dzień dzisiejszy brzmi dosłownie identycznie zarówno w języku łacińskim jak i polskim „O Adonai”:

O Adonai, Wodzu domu Izraela, Tyś w krzaku gorejącym objawił się Mojżeszowi i na Synaju dałeś mu Prawo; przyjdź nas wyzwolić swym potężnym ramieniem.”

Kim lub czym jest tajemniczy Adonai, od którego rozpoczynają się słowa modlitwy?

Słowo Adonai pochodzi od hebrajskiego słowa adon, które stosowane było do określania osoby sprawującej władzę w społeczności.
Do powszechnego użytku w sensie religijnym, określenie Adonai weszło w starożytnym Izraelu, kiedy z uwagi na szacunek i świętość Boga, zaprzestano w trakcie liturgii wymawiać święte imię Jahwe. Wówczas w pewien sposób jako zamiennika w miejscu gdzie w Piśmie zapisane było JHWH (tetragram czyli cztery litery oznaczające „Jahwe”), Żydzi odczytywali słowo Adonai – Pan. Z czasem zaś zaczęto traktować to słowo jako imię własne Boga Jahwe.

W Biblii hebrajskiej najczęściej imię Adonai pojawia się w Księdze Ezechiela, ale również u innych proroków jak u „adwentowego” proroka Izajasza czy u proroka Jeremiasza.

Autorzy starotestamentalni w Bogu-Adonai widzieli Wodza domu Izraela, tego który przewodzi całemu Narodowi Wybranemu, bo w taki sposób odczytywano czym jest „dom Izraela”. Dom Jakuba, to nie tylko potomkowie patriarchy Jakuba, ale to wszyscy, którzy zostali włączeni do ludu wybranego. Święty Paweł rozciąga to określenie jeszcze szerzej, na całą ludzkość odkupioną przez krew Chrystusa i odnowioną przez wodę chrztu świętego.

Pan który jest Wodzem Izraela, objawił się Mojżeszowi w płonącym krzewie na pustyni u podnóża Bożej góry Horeb:

Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. [Mojżesz] widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego. Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: «Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?» Gdy zaś Pan ujrzał, że [Mojżesz] podchodził, żeby się przyjrzeć, zawołał <Bóg> do niego ze środka krzewu: «Mojżeszu, Mojżeszu!» On zaś odpowiedział: «Oto jestem»” Wj 3, 2-4

Tam powołał go na swojego emisariusza, który zaniesie wiadomość Izraelitom i faraonowi, że oto Władca przyszedł wybawić swój lud. A kiedy wyprowadził potomków Abraham z niewoli egipskiej, czyniąc wielkie znaki i cuda, na górze Synaj zawarł przez Mojżesza przymierze z Narodem Wybranym, pozostawiając mu Prawo, wyryte w kamiennych tablicach. To prawo przez następne stulecia, wyrył również w ich sercach, jako znak swojego umiłowania.

Historia Izraela, to nieustanna opowieść o obietnicy, przymierzu i słabości.
To historia Boga, który jest Panem i Królem ludu o twardym karku i nieprzejednanym sercu. To powieść o niewoli i wędrówce ku wyzwoleniu.

Dla nas chrześcijan Chrystus jest wypełnieniem tej obietnicy wyzwolenia. W śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa-Adonai, wypełnia się dzieło zbawienia zapowiedziane od początku świata. Dla nas to właśnie Chrystus, Wódz Izraela jest prawdziwym barankiem paschalnym, którego krew jest ocaleniem, odkupieniem grzechów. A będąc współistotny Ojcu, jest tym samym Bogiem, który ukazał się Mojżeszowi w płonącym krzewie, wyprowadził Naród Wybrany z niewoli i wprowadził go do Ziemi Obiecanej.

Dzisiaj przygotowując się do świąt Narodzenia Pańskiego, postarajmy uświadomić sobie, że tak jak Pan czynił wielkie dzieła w historii Ludu Wybranego, tak również przychodzi do nas, aby wywieść nas z naszych własnych niewoli. Może są to nieuporządkowane relacje ze sobą, może z innymi ludźmi, a może ze światem, który nas otacza. On rozrywa jednak nasze kajdany i przywraca nam godność i chwałę królewskich dzieci, potomkiń i potomków Wodza i Pana.

Panie, przyjdź i uwolnij nas z niewoli naszej małostkowości, przywróć nam godność Twoich dzieci, abyśmy mogli trwać w radości i być świadkami Twojego Królestwa. Amen!


Posłuchaj antyfony O Adonai po łacinie.


Rekolekcje adwentowe „O Emmanuelu”. Rozważanie autorstwa Marcina Stelmacha ze wspólnoty reformowanokatolickiej we Wrocławiu.